Wikingowie

Etapy Ekspansji

Pierwszy odnotowany napad wikingów miał miejsce w roku 793 na wybrzeżach Anglii (Lindisfarne). Początkowo ich wyprawy nie wychodziły poza obręb Morza Północnego i wysp szkockich – Orkadów, Szetlandów, Hebrydów. Około roku 800 po raz pierwszy wylądowali na Wyspach Owczych, które szybko zostały przez nich skolonizowane. W roku 874 dotarli również do Islandii. Kolejny wiek przyniósł odkrycie Grenlandii (ok. 982) i Ameryki (półwysep Labrador i Nowa Fundlandia – ok. 1000), gdzie również założyli swoje osady. Jednak walki z tubylcami i kłótnie wewnętrzne rychło spowodowały porzucenie osad w Nowym Świecie.

Z biegiem lat bandy wikingów rozrosły się do pokaźnych flotylli i zwiększył się ich zasięg. Niektóre grupy, opływając Półwysep Iberyjski, dostawały się na Morze Śródziemne i grabiły wybrzeża południowej Galii i Italię. Inne grupy, wyprawiając się na wschód, penetrowały szlaki i tereny wzdłuż rzek Dźwiny i Wołchow oraz Dniepru, aż do Morza Czarnego, gdzie łupiły przybrzeżne miasta Cesarstwa Bizantyńskiego. Wołgą przepływali aż na Morze Kaspijskie. Wikingowie bogacili się jednak nie tylko łupieniem, ale również handlem. Prowadzili intratny handel z Arabami, którym za srebro z Taszkentu i Afganistanu dostarczali futra, ozdoby z metali szlachetnych i niewolników z terenów nadbałtyckich.

Po fazie najazdów rabunkowych Normanowie zaczęli się osiedlać na zdobytych terenach, zwłaszcza na wyspach: Orkadach, Szetlandach, Islandii, a także w Irlandii i Brytanii oraz na półwyspie Cotentin we Francji północnej, gdzie założyli księstwo Normandii. Zamieszkali w nim wikingowie zaczęli używać języka francuskiego, a w 919 roku przyjęli chrześcijaństwo. Państwo wikingów w Normandii istniało przez ponad 300 lat, stając się w końcu księstwem lennym króla Francji.

Dotarli także w głąb dzisiejszej Rosji i Ukrainy (Kijów znany jako Kanugård był ich faktorią handlową) oraz do Wielkiej Brytanii i Europy kontynentalnej.

W Anglii zdołali w XI wieku opanować niemal 80% terytorium kraju, tworząc własne królestwo, którego królem był Kanut Wielki, po czym zostali wyparci na skutek rebelii Anglów i Sasów. W XI wieku królestwo anglosaskie zostało jednak ponownie podbite przez Normanów z Normandii, którzy również wywodzili się od wikingów, a królem Anglii został ponownie wiking z pochodzenia – Wilhelm Zdobywca – który stał się założycielem dynastii normandzkiej, władającej Anglią przez ponad 300 lat.

Przyczyny ekspansji

Prawdopodobnie główne przyczyny ekspansji wikingów to:

-nagły wzrost populacji w Skandynawii pod koniec VII wieku na skutek ocieplenia klimatu i rozwinięcia technik rolniczych, który spowodował deficyt ziemi uprawnej;

-słabość najbliższych krajów: Szkocji, Anglii i Francji, w których nie istniały jeszcze silne zjednoczone królestwa lub występował kryzys istniejących struktur państwowych;

-ciągłe ataki Franków na wybrzeża skandynawskie i wiążące się z tym stałe doskonalenie technik obronnych, oraz chęć zemsty na najeźdźcach.

Taktyka wojskowa

Miecze używane przez wikingów Sukcesy odnosili dzięki dużej mobilności, jaką dawały im ich łodzie (zwane drakkarami), oraz zwartej formacji zwanej murem tarcz. Posługiwali się jednoręcznymi mieczami, toporami, włóczniami, okrągłymi drewnianymi tarczami o obitych metalem bokach.

Prawa dzielnicowe z końca ery wikingów w wypadku pospolitego ruszenia nakazywały w Szwecji każdemu uczestnikowi być uzbrojonym w miecz, tarczę, hełm oraz włócznię, trzeba było mieć także jedną kolczugę, łuk i dwa tuziny strzał na ławkę wioślarską. W Norwegii należało mieć trzy tuziny strzał na ławkę wioślarską, a zamiast miecza można było mieć topór, w Danii natomiast łuk mógł być zastąpiony kuszą, lecz jeśli samemu nie było się dobrym strzelcem, trzeba było mieć kogoś do jej obsługi.

Główną siłą była piechota, rzadko stosowano konnicę. Podczas bitew morskich związywano burty statków i przystępowano do abordażu, walczono, aż załoga jednego statku nie została całkiem pokonana. Pochłaniało to znacznie więcej ofiar niż bitwy lądowe.

Łodzie

Model drakkaru (łodzi wikingów)

„Morąg” replika „Skudelev V” Ich ekspansja była możliwa głównie dzięki rozwojowi technik budowy statków – płaskodennych łodzi wiosłowych, wyposażonych w prostokątne żagle, tzw. drakkarów (przybrzeżnych szybkich łodzi bojowych) i knorrów czy knar (pełnomorskich statków dalekiego zasięgu o niezwykle wysokiej jak na owe czasy dzielności morskiej), a także wynalezieniu techniki żeglowania na wiatr, całkowicie nieznanej w Europie południowej. Oprócz knar wikingowie używali jeszcze byrdingów, na których żeglowali w celach handlowych do głównych portów bałtyckich: duńskiego Haithabu, szwedzkiej Birki, słowiańskiego Wolina i Jomsborga, pruskiego Truso. Umożliwiło to nie tylko dalekie wyprawy morskie, ale również wpływanie rzekami w głąb atakowanego terytorium.

Wikingowie często też osiedlali się w nowych miejscach na stałe, zakładając zwykle swoje własne miasta portowe. Dotyczy to szczególnie Anglii środkowej i północnej, Bretanii, Irlandii (gdzie założyli m.in. Dublin) oraz południowej Rosji i Ukrainy. Ich wyprawy przyczyniły się także do kolonizacji nowych lądów oraz eksploracji mórz. Wikingowie, którzy zdołali utworzyć swoje własne państwa, zostali później wchłonięci przez okoliczną ludność.

Handel

Wikingowie byli wytrawnymi kupcami, podróżowali daleko poza Skandynawię. Mieszkańcom innych krain oferowali drewno, żelazo (niezbędne do wyrabiania narzędzi oraz broni), skóry fok i wielorybów, futra zwierząt, kły i kości morsów (przydatne rzeźbiarzom). Swoje towary wikingowie przewozili na znaczne odległości za pomocą statków handlowych (nazywanych byrdingami). Własne dobra wikingowie wymieniali na towary miejscowe. Z Wysp Brytyjskich przywozili srebro, pszenicę i odzież; z krajów śródziemnomorskich – wino, ceramikę, złoto i sól. Żeglowali przez Bałtyk i dalej rzekami przez Ruś, aż do Konstantynopola i Jerozolimy. Z dalekich krain sprowadzali towary egzotyczne, jak przyprawy czy jedwab. Do ważniejszych ośrodków handlowych wikingów należały m.in.: Birka (Szwecja), Hedeby (Dania), Truso (ziemie Prusów), Ryga (Łotwa), Wolin (Pomorze), Kaupang (Norwegia), Jorvik (Anglia) i Dublin (Irlandia). Wikingowie handlowali także niewolnikami (najczęściej byli to jeńcy chrześcijańscy i Słowianie). Niektórzy niewolnicy zabierani byli do Skandynawii, do ciężkich robót budowlanych i na rolę, lecz większość była sprzedawana za srebro do krajów arabskich.

Wikingowie na terenach Polski

Replika kobiecego wikińskiego noża Początek rozpraw o pochodzeniu Mieszka I i obecności normańskich Waregów w jego bezpośrednim otoczeniu wiąże się z odnalezieniem w XVIII stuleciu, w zbiorach Biblioteki Watykańskiej dokumentu Dagome Iudex. Moc sprawcza tego dokumentu sporządzonego prawdopodobnie w roku 991 mająca wartość dowodu sądowego jest podstawą świadczącą o granicach państwowości polskiej. Za wskazówkę o skandynawskim pochodzeniu Mieszka przemawiać miał również fakt o dynastycznych koligacjach polańskiego księcia z rodami normańskimi.

Według różnych dyskusji Mieszko miał być wikingiem, który przejął władzę w państwie Polan. Hipoteza ta nawiązywała do faktu utworzenia kilku państw we wczesnośredniowiecznej Europie, w tym Rusi Kijowskiej, przez Normanów (Waregów), jak też teorii normandzkiej Karola Szajnochy z 1858 roku. Jedna z hipotez powstała w Niemczech w latach 30. XX wieku nie miała jednak wystarczających podstaw i „rychło upadła śmiercią naturalną razem z ustrojem, który ją wyhodował”. W 1937 roku tezę o normańskich wpływach na ziemiach zachodniosłowiańskich zakwestionował H. Arban (Schweden und das Karolingische Reich) i wkrótce poparł go B. Ehrlich. Tacy naukowcy jak L. Koczy, Z. Wojciechowski, V. Chaloupecký, J. Widajewicz, K. Tymieniecki także podjęli polemikę z hipotezą normańską wykazując brak adekwatnych źródeł i opowiedzieli się za koncepcją o skandynawskim podmiocie wymiany handlowej, popartą materiałem źródłowym. Archeolog dr Leszek Gardeła z Centrum Średniowiecza i Kultury w Reykholt na Islandii twierdzi, że wikingowie z pewnością pojawiali się na polskich ziemiach, ale ich największa aktywność skupiała się na obszarach Pomorza i obecność ta miała charakter handlowy (np. Truso, Wolin). Twierdzi też, że trudno o jednoznaczne dowody silnej obecności Skandynawów na terenie obecnej Polski. Nie skłaniają go do tego źródła pisane lub archeologiczne, w których czytelny byłby jakiś konflikt czy zdecydowany wpływ z Północy. „Ostrożna ocena wszystkich przesłanek wskazuje, że Skandynawowie nie mieli większego wpływu na ukształtowanie się polskiej państwowości. W materiale archeologicznym brak śladów konfliktu z obcą siłą – z najeźdźcą”. Oprócz Pomorza Zachodniego, w kilku miejscach w Wielkopolsce (Luboń) także znaleziono groby wojowników skandynawskich, których uważa się za członków drużyny Mieszka I lub Bolesława Chrobrego wynajętych do wsparcia działań militarnych tych władców. W miejscowości Bodzia znaleziono z kolei cztery groby wikingów z drużyny Świętopełka, którzy, jak to wynika z detali rzemieślniczych, przybyli do Polski z okolic Kijowa (prawdopodobnie byli wygnańcami).

Lubimy być śledzeni :)